środa, 26 lutego 2014

Rozdział 68


Leżałam na nim. Chyba go gdzieś widziałam…
- Nic ci nie jest? – spytał po angielsku chłopak który mnie złapał.
- Zabije tego jebanego Kota! – warknęłam po Polsku i wstałam otrzepując się ze śniegu.
Przypomniałam sobie o facecie którego poturbowałam..
- Nie, nic mi nie jest. – powiedziałam po angielsku. – Dzięki. – lekko się uśmiechnęłam.
Przybiegł Maciek.. Zaczęłam na niego naskakiwać, że to jego wina..
- Dzięki Andreas.. – Kot podał mu rękę.
- Możemy już iść? – zmierzyłam Maćka wzrokiem.
- Jasne.. – roześmiał się..
- Jeszcze raz dziękuję. – podałam rękę chłopakowi.
- Cała przyjemność po mojej stronie.. – uśmiechnął się.
Wróciliśmy do domu. Maciek cały czas się ze mnie śmiał.. To pierwszy dzień, a ja już miałam go dość. Jego i wszystkich…
„Zamykamy nasz okrutny i tajemniczy świat w pokorze zrozumienia. Luki w naszym pojmowaniu przykrywamy nauką lub religią i chcemy wierzyć, że porządek istnieje. Zazwyczaj ta fikcja jest skuteczna. Prześlizgujemy się po powierzchni, nieświadomi głębi, jakie się pod nią kryją."
- Wypij. – podał mi gorącą czekoladę, kiedy siedziałam obok kominka.
Cała się trzęsłam, nie tylko z zimna, ale także ze złości.. Brawo Oliwio.. Narobiłaś sobie dzisiaj wstydu.. Ciekawe co będzie jutro..
- Oj przepraszam.. – powiedział Maciek, widząc, że się do niego nie odzywam.
- Kto to był ten chłopak? – spytałam unikając odpowiedzi.. a raczej tego stwierdzenia „ nie ma za co”.
- Andreas Welinger.. skoczek narciarski.. Jutro zawody.. więc pewnie chciał sobie potrenować.
I jutro go zobaczysz Oliwio… Na pewno cię wyśmieje, opowie o wszystkim kolegom..
Od kiedy się tak przejmujesz opinią, na twój temat? Kiedyś ci na tym nie zależało.. Miałaś wyjebane na wszystko i wszystkich.
Każdego poranka wstaje i czuje, że mam w sobie siłę, że mam moc, żeby przetrwać ten dzień.
Napisałam do Wojtka, że wszystko ok.. Chociaż nie.. Tyłek mnie jeszcze boli..
Wojtek odpisał, że dziś wygrali mecz. Cieszyłam się z jego szczęścia.
Poszłam wziąć prysznic. Przebrałam się w pidżamę.  Maciek zaprowadził mnie do wolnego pokoju.
Trochę porozmawialiśmy i poszłam spać. Maciek też. Jutro zawody, chciał wypaść jak najlepiej.
Postanowiłam iść z Maćkiem jutro na trening. Czyli muszę wstać o 6.00.. Poker face.
Jakimś cudem wstałam. Na dworze było dość mroźnie. Ubrałam się :  http://allani.pl/zestaw/925723-jeansy-vero-moda-torebka-guess
Każdego poranka wstaje i czuje, że mam w sobie siłę, że mam moc, żeby przetrwać ten dzień.
Zeszłam do kuchni. Tam zobaczyłam Maćka.
- Nie śpisz już?  - spytał pijąc herbatę.
- Idę z tobą.. – zadeklarowałam z uśmiechem.
- Na serię próbną? Wynudzisz się. – roześmiał się.
Wzruszyłam ramionami i usiadłam przy stole. Zjedliśmy kanapki i poszliśmy na skocznię.
Tam byli już zawodnicy, którzy musieli się kwalifikować. Zobaczyłam tam znane twarze.. Peter!
Gdy mnie zauważył od razu do mnie podbiegł. Zaczęliśmy rozmawiać. I oczywiście się śmiać. Jego śmiech był nie do przebicia.
Kątem oka zobaczyłam mojego wczorajszego bohatera.. Nawet już nie pamiętam jak on się nazywał. Czasami spoglądał na mnie. Gdy uchwycił mój wzrok, lekko się uśmiechnął i zaczął iść w moją stronę.
Nie.. tylko nie to..
Chciałabym być silna na tyle, żeby powstrzymać to wszystko.
- Cześć. – powitał mnie uśmiechem.
- Cześć. – odwzajemniłam gest.
- Zazwyczaj jak się kogoś ocali.. to temu komuś należy się nagroda.. – uśmiech nie schodził mu z twarzy..
Co mam powiedzieć? Że kurwa Niemców nie lubię?
- Zazwyczaj.. czyli nie zawsze.. – wybrnij z tego geniuszu..
- W tym wypadku.. nagroda się należy.. – nie odpuszczał.
- No dobra, to co chcesz, wielki och ty mój wybawco? – zironizował.
- Przyjdź dziś z Maćkiem na imprezę pożegnalną do gospody.. Maciek będzie wiedział gdzie.. – podrapał się po głowie.
- Nie wiedziałam, że u was w Niemczech, jak ktoś umrze, to wyprawia się imprezę. – uniosłam brew.
- Jaki pogrzeb? My wyjeżdżamy z Polski.. chcieliśmy się pożegnać. – roześmiał się.
2:0 dla twojej głupoty.
- Zobaczę.. – sztucznie się uśmiechnęłam.
Odchodząc mi pomachał. Kiwnęłam głową w jego stronę.
Poszłam pooglądać skoki.. Było tak cholernie zimno.. Nawet nie wiecie jak bardzo zimno… Zobaczyłam jak Maciek idzie do mnie z kubkiem herbaty.. Gorącej herbaty..
- Pij dziecko. – zaśmiał się.
- Jesteś najlepszy. – pocałowałam go w policzek.
- Bo się przyzwyczaję. – uśmiechnął się.
- Idziesz dziś na tą imprezę? – niemalże szepnęłam.. Kto wie, może ten cały Niemiec się gdzieś tutaj czai?
- Idę.. a ty ze mną. – zaczął chuchać w swoje ręce.
Fajnie, że liczy się z moim zdaniem…
W końcu do domu.. Od razu przywitałam się z kominkiem. To mój najlepszy przyjaciel w tej chwili..
Nie nacieszyłam się zbyt długo, bo po dwóch godzinach znów na skocznię..
Zawsze się zastanawiałam, jak skoczek czuje się tam u góry.. Ja nie chciałam zjechać z jakiejś głupiej górki.. A tu tyle metrów w górze..
Przyszło pełno ludzi.. Polacy, bo konkurs u nas.
I kto wygrał? Kamil.. Nasz Kamil.. Mój bardzo dobry kolega! Aż skakałam z radości.. I to nie był dobry pomysł.. Złamałam sobie obcas w butach.. No tak, Kot uprzedzał, że te buty się nie nadają na śnieg..
ALE TY OLIWIO WIESZ LEPIEJ!
Drugie miejsce zajął jakiś Welinger, a trzeci Morgenstern. Maciek był 9, a Piotrek 15..
Poczekałam chwilę na Maćka.
Po koronacji podeszłam do Kamila ,aby pogratulować mu wygranej. Był zdziwiony moją obecnością, ale się ucieszył. Zobaczyłam, że ten mój bohater też ma medal.. Więc to jest Welinger..
 - Maciek.. – spojrzałam na niego, pokazując mu obcas w ręku.
- Wskakuj. – roześmiał się.
Niósł mnie na plecach.. Nie powiem wygodnie było.. Dowiedziałam się, że impreza jest o 20.00, czyli za dwie godziny.. Kompletnie nie wiedziałam jak mam się tam ubrać..
*******************
Dobra.. Jego to się chyba nikt nie spodziewał :)
Chcecie wiedzieć ile jeszcze rozdziałów do końca? ;c
Dziękuję za każdy Wasz komentarz.. To bardzo motywuje.. I dziękuję za ponad 24.000 wyświetleń!
Uwielbiam Was :)
Komentujesz = motywujesz ;*
Pozdrawiam misie <3

16 komentarzy:

  1. Aż się boję co się na.tej imprezie stanie.. ;x
    Jak dla mnie możesz ciągnąć kolejne 68 jak nie więcej Kochana ;D <3 już miałam napisać 69 ale nie chce rzucać podtekstów ;D ta no.. Kogo ja oszukuje xd
    Maciek to naprawdę fajny chłopak ;D ale i tak wolę Wojtka ;p ale przecie Ty o tym wiesz ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wiem :D
      Nie no.. 69 to nie :D
      Chodź to moja ulubiona liczba :D xd
      Pozdrawiam ;*

      Usuń
  2. Mam nadzieję, że rozdziałów będzie bardzo dużo :) to opowiadanie to trochę jest uzależniające, codziennie wchodzisz aby sprawdzić czy jest nowy rozdział :) pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super blog i nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału :D
    Zapraszam także na mojego bloga. Jest to mój pierwszy więc przepraszam za błędy :)
    http://patrzeprzedsiebie.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  4. JESUU ... NO PO PROSTU KOCHAM <3 NIE CHCĘ NAWET WIEDZIEĆ ILE DO KOŃCA BO NA PEWNO NIE DUŻO .. ALE MY TU WSZYSCY ZGROMADZENI , FANI TWOJEGO BLOGA , BŁAGAMY ŻEBYŚ NAS NIE OPUSZCZAŁA :* CHCEMY WIĘCEJ ROZDZIAŁÓW :* UZALEŻNILIŚMY A BYNAJMNIEJ JA ! DO TEGO BLOGA <3 KOCHAMKOCHAMKOCHAM <3 TO JEST MÓJ ULUBIONY BLOG CZYTAM GO OD POCZĄTKU I MAM NADZIEJE ŻE TEN KONIEC NIE NADEJDZIE SZYBKO I NIE BĘDĘ MUSIAŁA SZUKAĆ INNEGO BLOGA ! <3

    POZDRAWIAM CIĘ CIEPLUTKO MIŚKU <3 : * / MANIA <33

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jezu... Ryczę.. To też mój ulubiony blog ;c
      Przepraszam.. Ale zawsze coś się kończy a coś zaczyna :)
      Wrócę, tu jeszcze... ;3
      Pozdrawiam Cię Mania. ;*
      Blog kończy się na 71 rozdziale...

      Usuń
    2. MÓWIŁAM ŻE NIE CHCĘ WIEDZIEĆ .. : C TRZYMAM CIĘ ZA SŁOWO ŻE WRÓCISZ TU I DOKOPIESZ JESZCZE BARDZIEJ <3 .. NO NIE JA TEŻ SIĘ ROZKLEIŁAM ; C KOCHAM CIĘ DZIEWCZYNO ! <33 KOCHAM TWÓJ BLOG < 33 UZALEŻNIŁAM SIE ! <33
      / Mania <3

      Usuń
    3. Mam nadzieję, że wrócę ;)
      Pozdrawiam ♥

      Usuń
  5. Skoczków mi jeszcze dorzucasz:o
    KOCHAM CIĘ DZiEWCZYNO!:*
    Do rychłego następnego:*

    OdpowiedzUsuń
  6. za duzo skoczkow, za malo Wojtka ;c dziewczyny nie koncz tego, a przeciwnie pisz jak najwiecej. Czytam Twoje opowiadania i sa moimi ulubionymi, nie zabieraj mi ich ;( /M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wojtek będzie <3 Obiecuję ;D
      Mi też jest przykro, że już tylko 3 rozdziały do końca ;/

      Usuń